Dziś dzień kasztanowo-żołędziowy. Twórczość nasza była bardzo różnorodna, a Syn wymyślił, że jego odrzutowa, plastelinowa, turbo gąsienica będzie prezentem z okazji jutrzejszych urodzin Tatusia. Przeżywa fascynację plasteliną dlatego zwykłe kasztany zostały nią oklejone. Sowy wynalazłam tutaj i tak mi się spodobały, że postanowiłam własne zrobić, trochę przy pomocy plasteliny :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz