wtorek, 9 kwietnia 2013

Sezamowiec trochę inaczej :)

Kiedy natknęłam się na przepis na to ciasto, pomyślałam, że to musi być coś naprawdę smakowitego. Mój entuzjazm zgasł jednak kiedy przypomniałam sobie, że mój mąż nie lubi kokosu i chałwy, a i za sezamem nie przepada. Postanowiłam trochę go odmienić, licząc na to, że w nieco innej postaci znajdzie amatorów. No i trochę się przeliczyłam. Dzieci go nie chciały, bo był bez galaretki przecież :) Mąż zjadł, ale jakoś specjalnie zachwycony nie był ;) Za to ja mogłabym go jeść, jeść i jeść ;)))) Był owszem, baaardzo słodki, ale mnie to jakoś nie przeszkadzało ;)))) Przepis pochodzi stąd.



Składniki na ciasto kruche:
3 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki cukru pudru
250 g masła/margaryny
5 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kwaśnej śmietany

Wszystkie składniki posiekać i zagnieść ciasto. Ciasto podzielić na 2 części.

Masa sezamowa:
1 szklanka sezamu (z czubem)
1/4 szklanki cukru
40 g masła/margaryny
2 łyżki miodu

Wszystkie składniki przesmażyć.

Masa kokosowa:
2/3 szklanki cukru
200 g wiórków kokosowych
5 białek

Białka ubić na sztywną pianę. Stopniowo dodawać cukier, ubijając. Na końcu dodać wiórki, wymieszać.

Masa z chałwy:
1/2 szklanki cukru
150 g chałwy (bez bakalii), pokruszonej
125 g miękkiego masła/margaryny

Wszystkie składniki dokładnie utrzeć mikserem, do uzyskania gładkiej masy.

Ponadto:
1 słoiczek kwaśnego dżemu (250 g), np. z czarnej porzeczki, powidła śliwkowe

Wykonanie:
Jedną część kruchego ciasta rozwałkować, przełożyć do wyłożonej papierem blaszki o wymiarach 25 x 35 cm. Ciasto posmarować ciepłą masą sezamową. Piec około 15 - 20 minut w temperaturze 180ºC. Jeśli sezam będzie się rumienił zbyt mocno, przykryć folią aluminiową. Ostudzić, wyjąć z blaszki.
Rozwałkować drugą część ciasta, przełożyć do tej samej blaszki, posmarować dżemem. Na dżemie równomiernie rozłożyć masę kokosową. Piec 15 - 20 minut w temperaturze 180ºC. Ostudzić, wyjąć z blaszki.
Ciasto z sezamem położyć na blaszce, posmarować masą chałwową, na górę położyć ciasto z dżemem i kokosem. Gotowe :). Najlepsze na drugi dzień.

Ja zamiast masy chałwowej, dałam kajmak z puszki, a zamiast wiórków kokosowych płatki migdałowe.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz