Gra wielkanocna (stąd), przeleżakowała u nas rok. Nadgryziona zębem czasu i nieco przerobiona przez rączki Córki, poddana zabiegom odratowującym, dziś po raz pierwszy, w pełni, została przez nas użyta.
Jest prosta, kolorowa, a zasady można modyfikować lub po prostu wymyślić własne. Zachęcam do spróbowania, bo to świetna zabawa :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz