Puszeczka po kukurydzy konserwowej, specjalnie przygotowana do recyklingu, już od dawna oczekiwała na swój czas i dziś przyszedł właściwy moment by jej użyć. Postanowiłam, że zrobimy z niej pojemnik na przybory do malowania i udekorujemy go jesiennie. Wyciągnęłam zapomniane, włochate sznurki, wiekowe i stworzyliśmy, ja i Syn, jesienną puszeczkę owiniętą sznurkami w trzech kolorach, zdobioną czapeczkami żołędziowymi. Córka, tym razem, była jedynie obserwatorem i przebierającą w żołędziach :)
Całkiem ładny efekt, prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz