poniedziałek, 11 marca 2013

Nieoczekiwana podróż w czasie ;)

Czasem, całkiem nieoczekiwanie, niespodziewanie, coś sprawia, że zaczynamy się zastanawiać, wspominać, marzyć, myśleć co by było gdyby... Mnie się to właśnie przytrafiło... Obejrzałam film, który zawsze uważałam za kiczowaty, trochę śmieszny, a sytuacje tam przedstawione za trochę zabawne z punktu widzenia dorosłego człowieka, ot taki film dla nastolatek... Jakiś czas temu rzuciłam na niego okiem i mimo tego co napisałam wyżej, poruszył we mnie jakąś ukrytą strunę, nie zastanawiałam się nad tym długo, bo życie codzienne przytłoczyło moje rozważania. Teraz, kiedy obejrzałam jego kolejną część, wróciły dawne myśli, przypomniało mi się jaka kiedyś byłam, romantyczna i sentymentalna. Myślę, że może dobrze by było sobie o tym przypomnieć i powspominać, bo przecież nie jestem tylko matką twardo stąpającą po ziemi w ciężkich butach realizmu. Czasem, choć na chwilę, warto się ich pozbyć i pofruwać sobie w obłokach jak za dawnych czasów, to chyba dobrze by mi zrobiło :))))

myfotoblog.tumblr.com

flickrcom

2 komentarze:

  1. Zycie przytlacza nas ogromem obowiazkow, kazdy dzien jest odwzorowaniem poprzedniego, czasu nie ma na chwile zadumy, romantyzmu i sentyment. Czasem dobrze jest sobie przypomniec o tym kim naprawde jestesmy. Pozdrawiam Cie kochana serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda :) Dziękuję i pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń