Ściereczki z mikrofibry

Zbliża się czas wielkiego świętowania i związanych z nim wcześniejszych porządków. Choć ja wolę sprzątać systematycznie, a nie świątecznie ;), to jednak to przedświąteczne krzątanie sprawia, że oczekiwanie jest przyjemniejsze. Ostatnio, zupełnie przypadkiem, kupiłam ściereczki Velvet. Myślałam, że użyję ich do czyszczenia i polerowania płytek łazienkowych, a okazały się takim cudem, że umyłam nimi cały dom ;))) I to bez większej zadyszki ;) Umycie okna zajmuje z nimi 5 min - bez smug i mazaków, świetnie myją i polerują lustra, faktycznie czyszczą tłuste ślady, ścieranie kurzu z czarnych mebli nie powoduje pozostawiania "kłaków wszelakich" na ich powierzchni. Polecam bardzo, nie tylko do powierzchni szklanych!

I jeszcze jeden plus - czyszczenie z nimi wymaga jedynie wody, a nie miliona detergentów....