Tak podane naleśniki zrobiła w zamierzchłej przeszłości moja Mama, pamiętam, że bardzo mi smakowały. Postanowiłam, jakiś czas temu, przywołać ten smak i pokombinować ze składnikami. Pierwsze egzemplarze były z farszem z kiełbasą, cebulą, brokułami i serem żółtym, zawijałam je też inaczej. Do dzisiejszych naleśników użyłam cebulę, kawałek schabu, kawałek wędliny, żółtą fasolkę szparagową i ser oczywiście.
Najpierw zajęłam się farszem. Podsmażyłam na maśle cebulkę pokrojoną w kostkę, dodałam surowy, rozdrobniony schab i wędlinę, poddusiłam chwilkę wraz z solą, pieprzem ziołowym i papryką słodką, na koniec dorzuciłam fasolkę - wcześniej ugotowaną.
Po zrobieniu naleśników rozłożyłam równomiernie farsz na całej ich powierzchni.
Początkowo miałam zamiar posypać farsz startym serem, ale pomyślałam, że zmieszam wszystko i dopiero będę nakładać i zwijać, tak też zrobiłam.
|
Naleśniczki na patelni tuż przed podaniem |
Wyszło bardzo smaczne. Naleśniki robię i jadamy bardzo rzadko, a i tak faworytem są na słodko, z serem białym i cukrem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz